Rynek Infrastruktury
Nowy przetarg zostanie ogłoszony 2 stycznia 2014 roku. Aktualnie wykonano 73,55 procent inwestycji. W zeszłym tygodniu Lech Witecki, szef GDDKiA, powiedział portalowi „RynekInfrastruktury.pl”, że pozostałe 30 procent zostanie na pewno wykonane w przyszłym roku.
Witecki przyznał, że na kontrakcie niewiele się dzieje, a inwestor jest w fazie rozmowy z generalnym wykonawcą i próbuje go zmobilizować do pracy na tym odcinku. Szef GDDKiA ostrzegł, że jeżeli Polimex-Mostostal i Doprastav nie będą w stanie zrealizować inwestycji, jeszcze zimą zostanie ogłoszony nowy przetarg. Tak też wczoraj zadecydowała GDDKiA.
Do tej pory Generalna Dyrekcja uznawała wiele roszczeń wykonawcy. – My wszystkie roszczenia, które mogliśmy uwzględnić, uwzględniliśmy i został termin wskazany, który na dzień dzisiejszy jest przekroczony. Wykonawca jest świadomy tego, że z dnia na dzień naliczane są mu kary – oznajmił portalowi „RynekInfrastruktury.pl” Lech Witecki.
Zgodnie z zapowiedzią szefa GDDKiA, roboty na drodze ekspresowej S69 zakończą się w 2014 roku. Kontrakt o wartości 788 mln zł, zawarty 19 sierpnia 2010 roku miał trwać 27 miesięcy, do 18 listopada 2012 roku. Już teraz opóźnienie wynosi 13 miesięcy i nie wiadomo, ile czasu zajmie dokończenie przedsięwzięcia. W sumie GDDKiA podpisała z wykonawcą sześć aneksów przedłużających termin realizacji kontraktu. Ostatni minął 14 października tego roku.
Już od początku realizacji kontraktu występowały opóźnienia spowodowane nieodpowiednią mobilizacją zasobów oraz zbyt małą ilością dziennie przepracowanego czasu. Wykonawca nie dotrzymywał terminów i spraw formalnych związanych z podpisywaniem umów z podwykonawcami.
Kłopoty na budowie pogłębiły się, gdy we wrześniu 2012 roku spółka Mostmar, będąca członkiem konsorcjum, złożyła wniosek o ogłoszenie upadłości. Od 10 września do 15 października zeszłego roku prace nie były prowadzone. Po tym czasie wznowiło je osłabione konsorcjum.
Podczas jednego z ostatnich posiedzeń sejmu wiceminister infrastruktury i rozwoju Zbigniew Rynasiewicz, informował, że główny powód opóźnień w realizacji inwestycji stanowi brak bieżącej płynności finansowej lidera konsorcjum, firmy Polimex-Mostostal. – Wykonawca nie posiada bieżących środków na finansowanie inwestycji. Roboty objęte kontraktem zdaniem GDDKiA w dalszym ciągu nie są prowadzone w odpowiednim tempie – mówił wiceminister.
Okazuje się, że Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad miała już dość ślimaczącej się budowy realizowanej przez Polimex-Mostostal. Za odstąpienie od umowy z winy wykonawcy GDDKiA będzie mogła się domagać kar umownych w wysokości 10 procent wartości zlecenia.